Coleman Hawkins
Dziś saksofon tenorowy jest jednoznacznie identyfikowany z jazzem. Ale nie zawsze tak było. To właśnie Coleman Hawkins wprowadził go na stałe do jazzu. Jego gra była pełna ciepła i wyrazistości, a solówka w Body and Soul stała się przełomowym momentem w historii jazzu. Współtworzył też nowy styl improwizacji, oparty bardziej na progresjach akordowych niż, tak jak wcześniej, melodycznych. Zbliżało go to do muzyków bebopowych, cho sam pochodził z ery swingu.
Jego pseudonim Hawk (jastrząb) pochodził nie tylko od nazwiska - nazywano go tak ze względu na swoją szybką i precyzyjną grę. Miał też inny przydomek - Bean (fasola) i miał on związek z jego intelektem i harmoniczną wiedzą. Niektórzy sugerowali, że jego mózg jest wielki jak fasola.
Był mistrzem ballad. Miles Davis mawiał, że to właśnie on nauczył go je grać. Znów wspomne o Body and Soul - to najważniejsza ballada w historii jazzu. Z kolei współczesny Hawkinsowi Lester Young mający pseudonim Prez (prezydent) twierdził, że to jemu właśnie przynależna była ta ksywka.
Jako mam w zwyczaju przedstawię poniżej najważniejszy standard wykonany przez Colemana Hawkinsa czyli Body and Soul: