Page Background

Fletcher Henderson

Był pierwszym znanym liderem big bandu. Pochodził z afroamerykańskiej rodziny klasy średniej. Matka uczyła go gry na pianinie, ale on wolał matematykę i chemię - ukończył w tych kierunkach uniwersytet w Atlancie. Jednak jego przeznaczenie dopadło go w Nowym Jorku. Pracował tam na pół etatu jako laborant, wynajmował mieszkanie z, nieznanym mi, pianistą. Na szczęście dla jazzu ów muzyk rozchorował się i Fletcher go zastąpił. I tak już zostało.

Jego kariera nabrała rozpędu, gdy w 1924 roku zatrudnił do swojej orkiestry Louisa Armstronga. Ale nie tylko on. Inne sławy: Benny Carter, Coleman Hawkins, Chu Berry, Sun Ra.

To między innymi on wprowadził, do diś obowiązujący skład big bandu: osobne sekcje trąbek, saksofonów. Ustalił też standard muzyki swingowej. Ale podobnie jak u Duke’a Ellingtona nie działał sam. Wspierali go genialni aranżerzy - Don Redman i później Benny Carter. Nie był genialnym pianistą, ale miał talent do wynajdywania talentów, choć gorzej mu już szło z ich zatrzymywaniem. Wypadek samochodowy przyhamował nieco jego karierę. Pałeczkę przejęli inni, jak choćby Benny Goodman, u którego także później pracował - głównie jako aranżer.

Na koniec warto wspomnieć jeszcze o jednej rzeczy, którą wprowadził Henderson. Bardzo dbał o nienaganne maniery muzyków. Dobrze ubrani, ogoleni, czytający nuty. Dało to w efekcie kopa wśród innych muzyków do kształcenia się muzycznego.