Julian Cannonball Adderley
Nasz znakomity saksofonista jazzowy Zbyszek Namysłowski wspominał tournee po Stanach Zjednoczonych gdzie na jakimś jam session wdał się w bitwę z Cannonballem na saksofony. Z pokorą stwierdził, że przegrał. Do dzisiaj zachwyca jego wirtuozerska technika, ciepłe brzmienie saksofonu.
Pochodził z Florydy. Koledzy w szkole nazwali go “Cannonball” niby kula armatnia, ale w rzeczywistości to kanibal, ze względu na jego niepohamowany apetyt. Uzyskał całkiem niezłe wykształcenie muzyczne, choć profesjonalnym muzykiem jazzowym stał się przez przypadek. Będąc w Cafe Bohemia w Nowym Jorku został poproszony o zastępstwo saksofonisty, który się spóźniał. I tak się zaczęło.
Został okrzyknięty następcą Charlie Parkera. Uczestniczył w nagraniu dwóch, jednych z najważniejszych, albumów w historii - Milestone (1958) i Kind of Blue (1959).
Jednak najważniejszych rzeczy dokonał z własnym, wraz z bratem Natanem zespołem. Jego styl ewoluował od Hard Bopu, przez Soul Jazz, Jazz Modalny i Fusion. Ja jednak lubię go najbardziej za jego klasyczne, hardbopowe nagrania: