Page Background

Lil Harding

No i mamy pierwszą kobietę w jazzie. Będzie ich tu jeszcze kilka, ale ta ma specjalne znaczenie: większość była wokalistkami, a ta pianistką. Poza tym była żoną i współpracownicą wielkiego Armstronga.

Otrzymała całkiem dobre wykształcenie muzyczne, choć dla afroamerykanów, ale i tak było to dość wyjątkowe. W końcu trafiła do Chicago - do Kinga Olivera. Tam spotkała Armstronga, z którym, po krótkim romansie i rozstaniu z poprzednimi partnerami wzięła ślub w 1925.

Ich związek nie przetrwał długo - raptem do 1938 roku. W tym czasie jednak mocno go promowała. Nie tylko muzycznie, załatwiając mu lekcje muzyki poważnej, take wizerunkowo. Uważała, że wygląda zbyt “wsiowo”. Przekonała go także aby opuścił zespół Kinga Olivera i założył własny - legendarny Hot Five, a którym z resztą grała, choć krótko - już wtedy zaczęło się między nimi psuć.

Pod koniec lat 40-tych porzuciła muzykę na rzecz krawiectwa. Grywała także sporadycznie z pośpiesznie kleconymi big bandami. Rozpoczęła także pracę nad swą autobiografią. Wstrzymywała się jednak z jej opublikowaniem, a właściwie z ukończeniem - mogłaby postawić jej byłego w złym świetle. Przeżyła go o miesiąc - zasłabła podczas koncertu na jego cześć i zmarła na atak serca w drodze do szpitala.