Mahavishnu Orchestra
To zespół, który razem z Weather Report i Return to Forever tworzył podwaliny Jazz rocka. W przeciwieństwie do pozostałych ich muzyka była psychodeliczna i zorientowana na orientalną muzykę hinduską. Jej założyciel - John McLaughlin - zafascynowany był guru Chinmoya i mistrzowsko adaptował klasyczną muzykę indyjską do zachodniego języka instrumentalnego. Prawdę mówiąc nie przepadam za tą wersją jazzu.
Pierwszy skład był zjawiskiem sejsmicznym w krajobrazie muzycznym wczesnych lat 70-tych. W epoce zdominowanej przez bardów, rock progresywny i glam pojawienie się w pełni instrumentalnego kwintetu o takiej precyzji i brutalnej energii było szokiem zarówno dla publiczności jazzowej jak i rockowej. Ta formacja nie tylko ukształtowała fundamenty gatunku jazz fusion, ale osiągnęli bezprecedensowy sukces ustanawiając nowe standardy intensywności i złożoności technicznej.
Trzon zespołu tworzył jeden człowiek - gitarzysta John McLaughlin, a reszta składu często się zmieniała. Warto tu wspomnieć o dwóch z nich, którzy na pewno doczekają się swoich artykułów - skrzypek Jean-Luc Ponty i perkusista Billy Cobham. W ich rozwoju można wyróżnić trzy fazy - stąd podtytuł postu. Pierwsza była hybrydą elektrycznego rocka, synkopowanych rytmów funkowych i indyjskiej muzyki klasycznej. Druga inkarnacja charakteryzowała się świadomym odejściem od surowej, skoncentrowanej energii na rzecz bogatszych, bardziej złożonych aranżacji orkiestrowych, co było odzwierciedleniem kompozytorskich ambicji lidera.
Powrót zespołu po 8-letniej przerwie stanowiło trzeci wcielenie zespołu, związanego z rewolucją syntezatorową. Było to radykalne zerwanie z przeszłością, przede wszystkim pod względem brzmienia, w którym kluczową rolę odgrywały syntezatory.
Trwały wpływ muzyki Mahavishnu Orchestra na świat muzyki wykracza daleko poza granice jazz fusion. Dziedzictwo zespołu, oparte na technicznej brawurze, kompozycyjnej innowacyjności i bezkompromisowej intensywności, inspirowało i nadal inspiruje artystów z najróżniejszych gatunków, od rocka progresywnego po hip-hop, a jego twórczość pozostaje żywa dzięki samplingowi.
