Page Background

Sidney Bechet

To jedna z ważniejszych postaci jazzu nowoorleańskiego. Nagrywał już przed Louisem Armstrongiem. Mimo, że klarnet był jego pierwszym instrumencie, to zakochał się w saksofonie sopranowym - nie dość, że już saksofon był “młodym” instrumentem, to w dodatku jego wersja sopranowa nawet dzisiaj jest rzadkim instrumentem i potwornie trudnym. Rozwinął na nim swój własny, mocno wibrujący styl.

Oprócz miłości do saksofonu, Bechet zakochał się również we Francji. Był tam z koncertami, wraz z Josephine Baker w 1925 roku. To był zupełnie inny świat. Zero segregacji rasowej, wręcz wszystko co czarne wzbudzało podziw. Pozostał tam. Jednak nie na długo. Śmieszna i tragiczna w sumie historia: Postrzelił przypadkowo kobietę, kiedy próbował zastrzelić innego muzyka za to, że go obraził. Przesiedziawszy w kiciu kilka miesięcy został deportowany w 1929 roku do USA. Wrócił tam i pozostał do śmierci w 1951 roku.