Cool Jazz

Cool Jazz

Trudno dociec, dlaczego niektórzy muzycy odeszli od bebopu. Jazz stał się bardziej intelektualny, stonowany, i jak określali to krytycy, pastelowy w brzmieniu. Rozwijał się w latach 40 i 50 XX wieku, głównie na zachodnim wybrzeżu Stanów Zjednoczonych. DLatego często określano je jako West Coast Jazz.

Zazwyczaj był w wolniejszym tempie niż bebop czy Swing, a przynajmniej spokojniejszym. W dziedzinie instrumentarium także zaszły pewne zmiany - saksofon i trąbka stały się bardziej chłodne. Improwizacja też była chłodna i wyrafinowana. Często inspirowano się muzyką klasyczną, przez co wykorzystywano też bardziej rozbudowaną harmonię, rozbudowaną strukturę i formę. Cool jazz zawojował też film, szczególnie te głębsze, psychologiczne, stwarzając atmosferę intymności, tajemniczości i elegancji.

Najważniejszymi postaciami tego kierunku byli m.in. Miles Davis, Gerry Mulligan, Chat Baker, Dave Brubeck. Za klasyka nurtu uważa się album Birth of the Cool Milesa Davisa - zapis trzech sesji nagraniowych z lat 1949 - 1950. Dla mnie jednak hymnem coolu jest Take Five kwartetu Dave Brubecka i Paula Desmonda: