Ragtime

Ragtime podobnie jak Blues nie jest zaliczany do gatunków jazzowych, a jednak jest z nim kojarzony. Był popularny w latach 1895 - 1919. Jest też chyba pierwszą stricte amerykańską muzyką. Zasadniczo przeznaczony na fortepian, chociaż powstawały również jej wersje wokalne, na orkiestrę, czy mały zespół. Podłożył podwaliny pod jazz, choć brakowało mu elementu improwizacji. Wielu ówczesnych muzyków jazzowych wplatało go w swoje występy.

Ragtime wywodził się ze społeczności afroamerykańskich miast południa i wbrew powszechnej opinii nie w Nowym Orleanie, lecz głównie Sodalin w Missouri, gdzie urodził się i działał jego czołowy przedstawiciel Scott Joplin. Był mieszaniną XIX-wiecznego stylu fortepianowego, wzorowanego na Chopinie, Schubercie, Liszcie oraz marsza, polki i walca. Wszystko to okraszone rytmiką i intensywnością właściwą murzyńskim wykonaniom. Zresztą sama nazwa, pochodząca od ragged time - poszarpane metrum mówi wiele o tej muzyce.

W powszechnym odczuciu ragtime zawsze kojarzony będzie ze starym, czarno-białym kinem, burleską i amerykańskimi minstrelami. Po roku 1917 stracił na popularności na rzecz rozkwitającego jazzu. Przeżył jednak kilka renesansów, z których najważniejszy to ten z lat 70-tych, gdy muzykolog i pianista Joshua Rifkin wydał płytę z utworami Joplina. Do tego film Żądło, w którym muzycznym tematem przewodnim stał się The Entertaimer Scota Joplina. O ile ten utwór jest najlepiej znanym, o tyle dla mnie najlepiej charakter ragtimu oddaje Maple Leaf Rag Scotta Joplina: