Page Background

Take Five

Na początek anegdota. W czasach PRL-u, w miastach akademickich na weselach często dorabiali sobie studenci Akademii Muzycznych. A to mieszanka wybuchowa - młodość, alkohol i kompetencje muzyczne. Gdy towarzystwo na sali stawało się coraz bardziej pijane i namolne serwowano im ni to walc ni to polkę: Take Five. W czym rzecz. Otóż utwór skomponowany jest w tempie 5/4, co nawet dla jazzu w latach 50-tych było nietypowe. Walc jest na na 3/4 a polka na 2/4. Pijanemu towarzystwu plątały się nogi próbując to zatańczyć. Podobno dochodziło do rękoczynów, ale śmiechu było co nie miara.

Utwór skomponował Paul Desmond - członek zespołu Dave Brubecka. Zainspirowany był dziwnymi rytmami, które muzycy usłyszeli podczas trasy koncertowej po krajach Eurazji. Wydany na singlu nie odniósł wielkiego sukcesu, ale z czasem jego popularność tak wzrosła, że obecnie jest najlepiej sprzedającym się singlem jazzowym w historii.

A teraz sami sprawdźcie, czy potraficie to zatańczyć: